Lampard dostrzega wiele pozytywów

Choć Frank Lampard jest zawiedziony rezultatem meczu o Superpuchar Europy z Bayernem Monachium, to jednak dostrzega on wiele pozytywnych aspektów w grze Chelsea.
Angielski pomocnik jest zachwycony wydajnością ofensywnych piłkarzy Chelsea i uważa, że ci chłopcy zwiastują drużynie Jose Mourinho wielką przyszłość.
Nasi ofensywni zawodnicy byli świetni, a oba gole pokazały, że Eden Hazard to wyjątkowy talent. On wykreował pierwszą bramkę, a drugą sam zdobył - rozpoczął vice-kapitan The Blues.
Mieliśmy w tym meczu wspaniałą determinację w grze i ducha, którego nigdy nie straciliśmy, a teraz mamy także młodość w drużynie.
Osiągnięcie wielkiego poziomu zajmię trochę czasu, ale myślę, że nie aż tak dużo. Jeśli włożymy w to nasze umysły i zaangażowanie, to sądze, że już niedługo będziemy bardzo silni.
Ta jedność i siła jest charakterystyczna dla drużyn prowadzonych przez Mourinho. - dodał 35-latek.
Widzisz w naszym zespole ducha i jakość, a także wolę zwycięstwa, którą mieliśmy, gdy on <Mourinho>, był tu po raz pierwszy. Ta chęć wygrywania wciąż w nas jest.
Fernando Torres, który grał w meczu z Bayernem od pierwszych minut i zdobył gola, będzie miał kolejnego konkurenta do miejsca w składzie, po tym jak Chelsea zakontraktowała Samuel Eto'o. Według Lamparda, bogactwo w postaci dużej ilość napastników, wyjdzie zespołowi na dobre, a sam Torres w meczu o Superpuchar pokazał wspaniałą jakość.
On był ostry i walczył z wielkim zaangażowaniem, także w defensywie, a jego wykończenie przy golu było fantastyczne. Miał również kilka mniejszych szans, które sam sobie stworzył. - ocenił grę kolegi środkowy pomocnik.
Potrzebujemy rywalizacji i wielu napastników w klubie. W zeszłym, bardzo długim sezonie, mieliśmy małą konkurencję na tej pozycji i to utrudniało nam skuteczną grę. Teraz sprowadziliśmy Eto'o, który ma wielkie umiejętności, mamy Lukaku, który miał wspaniałe zeszłe rozgrywki i w meczu z Bayernem udowodnił, że będzie wielkim piłkarzem.
Oni mieli wiele okazji na zdobycie bramki i zawsze będą je mieli. My graliśmy z Bayernem mając jednego zawodnika na boisku mniej, a mimo to wyszliśmy ponownie na prowadzenie, stworzyliśmy sobie również szanse, obijając ich poprzeczkę. Grając w dziesięciu, nasze pragnienie na zdobycie kolejnego gola i utrzymanie tego wyniku, było niesamowite. Uważam, że zagraliśmy wielki mecz. - powiedział Lampard, nawiązując jeszcze do meczu z monachijczykami.
To przypominało troche finał Ligi Mistrzów z 2012r. oraz mecze pófinałowe z Barceloną. Oni utrzymywali się przy piłce, ale trudno było ją im odebrać, grając w osłabieniu. Nie mówię, że nie zasłużyli na zwycięstwo, ale porażka w takich okolicznościach jest frustrująca.
Źródło : chelseafc.com
Aby dodać komentarz musisz się zalogować !


Jeśli chodzi o Arsenal to naprawde ciężko uwierzyć, w sporcie gdzie najważniejsze sa trofea, niektóre kluby koncentrują się wyłącznie na pieniądzach. Samych rezerw finansowych Arsenal ma ponad 150mln F. Cały czas Wenger gada, że nie chce sprowadzić zawodników gorszych niż tych co ma. To co w zespole robi, o ironio, sporwadzony za darmo Sanogo? Co robi tam Flamini, którego nikt nie chciał w dodatku ma 29 lat. Mówi się (po raz kolejny) o transferze Kalou. Oddać Grevinho i kupić Kalou, to przecież czysty sabotaż. Mogą kupić Draxlera, mogli kupić naprawdę wielu piłkarzy ale jak zawsze zaspali. A teraz wciskają kit kibicom. Tak to jest jak pieniądze są ważniejsze niż trofea.

Dla mnie szczerze mówiąc obie formy brzmią dobrze. Mnie też do polonisty daleko i pewnie często popełniam błędy, ale czasem lubię sobie poczytać o zasadach pisowni i popularnych błędach.

Miet, albo że nie boją się kupować, ale na rynku nie ma graczy z odpowiednią jakością i to nie tylko oni mają z tym problem, bo cała czołówka tak ma haha. Ale to naprawdę jest aż smutne, dostać 100mln, nie skorzystać z tego i jeszcze tak pchać farmazony kibicom.

Z tym, że jest to wina Wengera bym dyskutował, to nie on daje kasę z kieszeni na transfery, a i tak potrafi dobrze ustawić drużynę, by zagrała ładną piłkę. Te słowa Wengera pewnie z jakiejś konferencji są zwykłą grą. Przecież nie powie że właściciele zrobili z klubu maszynkę do zarabiana i nie chcą już w nią inwestować. Nie ma też co porównywać tego co było taki czas temu, bo wtedy ich zarząd nie był jeszcze tak pazerny.

Bardzo wiele zależy od kontekstu zdania. Znacznie wygodniej czyta się to zdanie, gdy przecinek jest przed \"gdy\". Nie mówię, że jest tak w każdej sytuacji, bo kontekst jest ważny, ale uważam jednak, że w tym wypadku powinno tak właśnie być. Nie będę się o to spierał, bo możliwe, że masz rację. Nie jestem polonistą i oczywiście mogę się mylić. W takim wypadku przepraszam.

Jeszcze inna sprawa, że Wenger po prostu dyma tych kibiców na przykład twierdząc, że kupując więcej niż 3ech piłkarzy w jednym okienku może sprawić problem \"techniczny\" z wkomponowaniem ich w drużynę (jego słowa). Problem w tym, że Wenger za swoich pierwszych lat w Arsenalu w jednym okienku kupił nawet 8 zawodników i jakoś walczyli o tytuł :)

Drugą sprawą jest zachowanie zarządu/kibiców, którzy zapewniają/są pewni gruszek na wierzbie, a potem kończy się tak jak zawsze.

Off69 > No właśnie przez brak transferów oni nie są w stanie zagrać kilku meczów na równym wysokim poziomie. Wygrają jeden mecz, drugi a potem znów wtopią z ogórasem i pod koniec sezonu po odpadnięciu (z godnością) z LM znów będzie heroiczna pogoń za czwartym miejscem w tabeli.

Oczywicie ze pierwsza jedenastka nie jest taka zła mają tych 13-14 piłkarzy co potrafią grać tylko 14 piłkarzami ligi ani LM nie powalczą. Wystraczy , że zobaczysz ich dzisiejszą ławkę rezerwowych - Fabiański, Sagna, Monreal, Flamini, Zelalem, Gnabry, Sanogo.

@marm - No właśnie nie masz racji. :P Jeśli w zdaniu występują dwa spójniki, to przecinek stawiamy przed całym wyrażeniem, dlatego piszemy \", mimo/dlatego/wobec tego że\", \", w momencie/z chwilą/właśnie gdy\" itd. Można się jeszcze spotkać z opiniami, że obie formy są poprawne i zależne od tego, co dana osoba chce zaakcentować. Jednak większość ludzi (w tym polonistów) podziela opinie, że powinniśmy trzymać się ogólnej zasady, czyli stawiać przecinki przed całymi wyrażeniami.

Co wiecej graja naprawe dobrze. Tyle jest tu smiechu z arsenalu, a w lidze mimo braku transferow, co wiecej, sprzedazy najlepszych zawodnikow, nie graja jakos duzo gorzej od nas.

miet > Arsenal prowadzi 1-0 więc jest jakość. Po co im transfery ?

Gdzie ruszy? :D

Najlepsze, że jak Arsenal nawet ruszy jutro na zakupy, to kiedy ci piłkarze się zgrają ? W październiku ?

Ja oglądałem dzisiejszy mecz LFC i ten ze Stoke i wcale nie grają źle, Rodgers robi tam dobrą robotę, tak jak mówicie, ławka słaba, ale przy odrobinie farta, te top4 mogą wymęczyć.

@Zyx - teraz ja wyjdę na czepialskiego, bo przecinek w zdaniu \"Tak jak słusznie zauważyłeś, przecinki stawiamy, w momencie gdy wtrącenie nie zmienia sensu zdania \"właściwego\".\" powinien być przed \"gdy\", a nie przed \"w momencie\" ;)

@marm - Tak jak słusznie zauważyłeś, przecinki stawiamy, w momencie gdy wtrącenie nie zmienia sensu zdania \"właściwego\". @miet - Oczywiście że nie było to skierowane do Ciebie. @booch - Chyba jednak nie jest z nimi aż tak źle, bo większość jednak nie wierzy w ten transfer (oczywiście są wyjątki). Ostatnio kolega, kibic Arsenalu, siedząc w barze przy piwie powiedział, że jednego wieczoru wydał więcej niż Wenger w całym okienku transferowym. :)

Oglądałem poprzednie mecze LFC i racja grali przeciętnie. Ławkę też mają słabą ale oni nie mają ani LM ani LE. Na mistrza to jeszcze brakuje ale TOP 4 a nawt TOP3 jest w ich zasięgu.

booch - grali kilka razy w duecie z Danielem i wyglądało to świetnie. Co do samego The Reds to spokojnie bo po pierwsze mają słabą ławkę, a po drugie - te wcześniejsze mecze podobno tak różowe nie były...

Ale trzeba powiedzieć że mecz średni. Jak zwykle atmosfera na stadionie w Anglii podniosła trochę ciekawość widowiska. Szczerze to o wiele bardziej czekam na następny mecz AFC-Spurs.

Podobała mi się gra LFC w tym meczu. Fajny środek Lucas-Gerrard, który oczywiście duet Lamps-Ramires zjadłby na śniadanie. Bardzo dobrze Coutinho, Sturridge. Zagrali jak drużyna, nawet Johnson i Enrique ogarnęli się w obronie. Mogą pociągnąć na tym, ale pewnie w końcu staną jak zawsze. Ale będą bardzo groźni w bezpośrednich meczach i trzeba będzie zagrać na maksa żeby w końcu wygrać na Anfield. Ja tam się jednak nikogo nie boję skoro mamy taką kadrę, tylko ten środek trzeba ogarnąć.

Prawda jest taka, że Suarez może teraz przeskadzać.

Wcześniej gola nie widziałem naprawdę fajnie to wykombinował

Stu ciągnie tą drużynę jak nwm co. Top 4 mogą osiagnąć

* przez te 1-0 miałem na myśli, że nie będą tracić głupio punktów a zawsze coś uda im się wcisnąć

Liverpool przez te 1-0 będzie walczył o ligę mistrzów może nawet o bezpośredni awans - o mistrza chyba raczej nie powalczą mimo wszystko

I fergie time jest. Sędziowie zapomnieli się że go już nie ma.

Mało ważne ile wygrywają 9 pkt jest blisko. My też za MU graliśmy na 1-0.

Ciekaw jestem jak długo Liverpool będzie ciułał te 3 pkt po 1-0

Możliwe, że masz rację i faktycznie brzmi to płynniej bez przecinków w niektórych miejscach. Raczej kierowałem się tym, że przecinki wstawia się przed i po wtrąceniu, które nie zmienia sensu reszty zdania (przykład to \"Belg, we wczorajszym meczu o Superpuchar Europy, nie wykorzystał decydującego karnego\"), ale faktycznie przyglądając się temu stwierdzam, że nie jest to typowe wtrącenie, bo sens zdania bez tego fragmentu byłby inny, więc przyznaję się do błędu. Oczywiście będę starał się poprawić. Kierowałem się ogólnie myślą, że \"Dopowiedzenia i wtrącenia wydzielamy przecinkami, ewentualnie myślnikami, nawiasami lub innymi znakami interpunkcyjnymi.\", ale czasami po prostu piszę automatycznie, co jak widać kończy się małymi błędami.

Kuźwa oni naprawdę w to wierzą - http://www.kanonierzy.com/shownews_id-31550_Arsenal-sprobuje-przekonac-Mate-do-transferu-.shtml

To chyba nie do mnie. Zresztą zobacz mój pierwszy komentarz pod tym newsem i ilość przecinków.

Nie chcę wyjść na bardzo czepialskiego, ale Ty i bodajże marm nie raz niepotrzebnie dostawiacie przecinki, przez co dziwnie czyta mi się niektóre zdania. \"Według Lamparda, bogactwo w postaci dużej ilość napastników (btw, powinno być \"liczby napastników\"; \"ilość\" jest dla rzeczowników niepoliczalnych, \"liczba\" dla policzalnych), wyjdzie zespołowi na dobre\", \"Grając w dziesięciu, nasze pragnienie na zdobycie kolejnego gola i utrzymanie tego wyniku, było niesamowite\", (z innego newsa) \"Belg, we wczorajszym meczu o Superpuchar Europy, nie wykorzystał decydującego karnego\". Przecinki w takich miejscach są zbędne, co zresztą słychać. Czytanie takiego zdania jednym tchem brzmi o wiele bardziej naturalnie.

Pamiętajcie że Danny miał kontrakt tylko do czerwca 2013. I tak błędem było nie przedłużanie tej umowy jak był na fali za AVB wrzesień-październik-listopad-grudzień. Był czas ...

No i strasznie ciężkie jest pozbycię się tego 170 k funtów balastu z pokładu :) Nie ma co narzekać na decyzję zarządu, skoro i tak by pewnie odszedł w lecie. Oczywiście jestem pierwszy w grudniu który mocno żałował jak się dowiedział, bo Daniel to jest kozak i tyle i nie mówię o jego formie tylko to co napisałem wcześniej.

No nie gadajcie że teraz się obudziliście bo ma formę że jego sprzedaż była błędem ? Ja uwielbiam Daniela, naprawdę, wszystko, jego zachowanie, sposób poruszania, cieszynki, tricki, wszystko, i wiedziałem że o ile ominą go kontuzję to będzie bardzo dobry, bo pokazywał to już w Chelsea (ja nie miałem do niego pretensji o tzw chamienie się czy samolubność. Lubiłem jego grę), ale Demba Ba też miał formę jak do nas przychodził. Później się stoczył. Oczywiście pozbyć się Anglika w dodatku dobrego to grzech w tych czasach, gdzie trzeba dopinać kadrę jak się da, żeby upchać tych Anglików, ale Daniel sam chciał odejść i klub nie stał mu na drodze. Odszedłby za darmo w lato. Może po prostu nie dał się przekonać na przedłużenie umowy, to bardzo prawdopodobne. Jedynym błędem w takim razie zarządu było nie przedłużenie kontraktu z Danielem już na jesień 2011 jak był ulubieńcem, wtedy pewnie by przedłużył, później sprawy potoczyły się w klubie tak i nie inaczej (AVB) i pewnie nie chciał przedłużyć.

Nie od dziś wiadomo, że w naszym zarządzie najmądrzejsi ludzie nie zasiadają.

http://pbs.twimg.com/media/BTFDZxdCMAARDap.jpg

Ciekawe czy ten spóźniony powrót Mosesa z Nigerii też miał jakiś wpływ na te niełapanie się do kadry i prawdopodobnie wypożyczenie

Live kupiło Sakho?! No no... fajny transfer.

Liverpool zapowiada sie mocby na ten sezon wiec nie wiem czy do byl dovry ruch dajac im Mosesa. Co do Sturridga to byl ogromny blad sprzedajac go.

Swoją drogą jakoś tak mi się smutniej zrobiło, jak zobaczyłem Victora siedzącego z Toure i innymi.

Moses siedzi na lawie poolu i oglada meczyk :d czyli juz wszystko jasne

Sturridge 20 spotkań , goli 16... Boże. A my się jaramy jak Torres \"nie spieprzy\" czegoś w meczu...

Moses na trybunach wraz z innymi piłkarzami Liverpoolu. Już wszystko jasne :)

ooo Moses na trybunach Anfield!

W ogóle to ładny mecz jest

A teraz to by nam strasznie pasował do drużyny

Zobaczyłem wynik na livesports to już wiedziałem kto strzelił. 3 mecz 3 gol i w pucharze dwie bramki dołożył. Sprzedanie jego było głupotą

A Daniel 3 mecz i 3 gol...

http://www.chelseafc.com/news-article/article/3444457/title/atsu-moves-to-chelsea-from-portugal Oczywiście wypożyczenie do Vitesse :)
piomaster011 - wiem że to nie wina Wengera w całości, ale niektóre rzeczy są już niedorzeczne jak właśnie te problemy techniczne przy transferach więcej niż trzech piłkarzy :D